Niepewność Adama Nidzgorskiego

Zapraszamy na przekrojową wystawę prac Adama Nidzgorskiego – mieszkającego w Marsylii malarza z kręgu Art Brut, który bardzo polubił Płock. Wystawa „Niepewność” to kilkadziesiąt prac z Kolekcji Art Brut AK. Wernisaż już dziś (4.10) o godz. 18 w Domu Darmstadt.

Adam Nidzgorski ma dziś 91 lat, ale nadal jest twórcą bardzo aktywny. Maluje różnymi technikami, ciągle szukając. Czasem są to kolorowe kartony, bibuła, gazety. Mogą być sklejone bilety kolejowe lub z metra. Kolorystyka bywa agresywna lub stonowana, to zależy od aktualnego nastroju Adama. Nie nadaje tytułów swoim obrazom. Zostawia to widzom, by wciągnąć ich w swój tajemniczy świat. Tematy odzwierciedlają losy wiecznego migranta, żyjącego „na walizkach”, w niepewności. Jakby zadawał sobie pytanie, gdzie jest mój prawdziwy dom: we Francji, w Polsce a może w Tunezji?

Malować zaczął w 1963 roku, gdy jego życiem był jeszcze sport. To Katarzyna przekonywała go, że jego malarstwo ma sens. Niepewny, napisał do Jeana Dubuffeta, a on odpowiedział natychmiast: Maluj, to jest dobre. W pracach Adama dostrzec można ludzi tulących się do siebie, jakby brakowało im ciepła. Czegoś się obawiają. Na ich ustach uśmiech pojawia się rzadko. Otwarte buzie sugerują niepewność, strach, ból. Patrzą wielkimi oczami, jakby miały coś ważnego do powiedzenia, może o swym ciężkim losie?

Na szarym tle trzy kolorowe postacie. W kolorystyce dominują czerwienie, zgaszona pomarańcza i świetlista żółć. Obrysowane grubym ciemnym konturem. Czarne plamy włosów. Ogromne oczy patrzące na widza. otwarte usta. Lica zimno niebieskie. Rysunek prosty, schematyczny ale przejmujący.Wieczny emigrant

Urodził się w 1933 roku Cormeilles-en-Parisis pod Paryżem, w rodzinie polskich emigrantów. Naukę powszechną, średnią odbywał we Francji a studia w Polsce. W 1954 ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie. Z kolegą Henrykiem Gielcem organizował pokazy samoobrony judo, dyscypliny nieznanej wtedy w Polsce. W 1955 został nawet nieoficjalnym mistrzem kraju. Jednak życie w Polsce nie układało się. Nie mógł znaleźć pracy po odmowie służby wojskowej i restrykcyjnej propozycji pracy w kopalni. Nie pozwolono mu na wyjazd z kraju, nawet na pogrzeb matki. Dopiero po 1956 otrzymał paszport. Ale we Francji też nie było lepiej. Nie mógł pracować w wyuczonym zawodzie, bo polski dyplom nie był honorowany. W 1958 wyjechał do Tunezji, która po uzyskaniu niepodległości poszukiwała kadry pedagogicznej. Przez dziesięć lat pracował w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Tunisie. Tam poznał swą żonę Katarzynę, córkę Korsykanina i Sycylijki, która urodziła się w Tunezji. W 1968 oboje przyjechali do Francji. Mieszkali w Paryżu przez kolejne trzydzieści lat. Następnie przenieśli się do Marsylii. Tam, w 2005, po ciężkiej chorobie zmarła żona.

Adam, jego przyjciółka Annette i Andrzej Kwasiborski podczas wernisażu Kolekcji Art Brut AK w Muzeum La Fabulorserie we Francji

Listy do Katarzyny

Do Płocka przyjachał po raz pierwszy w 2008. Odwiedził wtedy Galerię Oto ja, która promowała sztukę Art Brut. Potem był tu wielokrotnie. W 2012 roku Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki, im. Themersonów wydał książkę „List do Katarzyny” – rodzaj pamiętnika, który Adam Nidzgorski kieruje do swojej, niedawno zmarłej żony. Katarzyna prosiła, aby Adam rozsypał jej prochy nad morzu w okolicach Hammam-Lif w Tunezji. Artysta spełnia jej prośbę. Dwunastodniowy powrót do rodzinnych stron ukochanej żony przepełniony jest wspomnieniami wspaniałych chwil spędzonych razem.

„Chociaż wyjeżdżając byłem pełen niepokoju nie bardzo wiedząc jak się wszystko potoczy, splot wszystkich zdarzeń był dowodem na wielką przychylność losu. Teraz jestem pewny, że to właśnie ty nade mną czuwałaś. Niosłem w sobie twój cichy głos, który w chwilach przygnębienia lub niepewności mówił mi, co powinienem zrobić.” – pisał. Jego przyjaciel, poeta, Hedi Bouraoui w trakcie rozmowy telefonicznej, proponuje: „To jest fantastyczne! Weź to po prostu, opisz tak, jak to mnie opisujesz, swoimi słowami, tak zwyczajnie, naturalnie.. To ci pomoże przebrnąć przez te trudne dla ciebie chwile. Potem zrobisz z tym, co zechcesz, ale napisz jak to przeżyłeś, jak to odczuwasz.’’ Tak powstała książka. Można ją kupić w POKiS, im. Themersonów

Adam i Iwona Markiewicz podczas wernisażu w POKiS, maj 2019

Dziesięć wystaw

To już 10 wystawa z Kolekcji Art Brut AK Andrzeja Kwasiborskiego w Domu Darmstadt. Zaczynaliśmy w czerwcu 2013 pokazem o przewrotnym tytule „Od art brut do art naïf”. Przez te dziesięć lat kolekcja znacznie się rozrosła, budowana konsekwentnie od początku lat 2000 jako autorski zbiór prac kilkudziesięciu polskich artystów samorodnych. W ostanich latach kilkukrotnie wyjechała z Polski jako jedna z najważniejszych kolekcji Art Brut nad Wisłą. Pokazało ją Muzeum Création Franche w Bėgles czy Muzeum Art et Marges w Brukseli w Belgii. Od maja 2017 do listopada 2018 roku została udostępniona zwiedzającym w Muzeum Art Hors-les-Normes La Fabuloserie w Dicy we Francji. W 2022 roku kolekcja prezentowana była w Brnie (Czechy) i Bratysławie (Słowacja). Od października 2023 do lutego 2024 stanowiła istotną cześć ekspozycji „PŘÍSTAVY NEKLIDU. ART BRUT V POLSKU” (Porty Niepokoju. Art Brut w Polsce) przygotowanej przez Muzeum Sztuki w Ołomuńcu.

Wystawa będzie czynna do 3 listopada 2024. Wstęp bezpłatny. Zapraszamy.

0

Start typing and press Enter to search