Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki im. Themersonów zaprasza do zapoznania się z nowym autorskim albumem Krzysztofa Misiaka pt. „Siłami Natury”.
Co sam autor mówi o swojej płycie? „Tym razem to mój osobisty styl hate-jazz ewoluujący w kierunku muzycznej melancholii rodem z planu dramatu filmowego. Staram się rozwijać własny język muzyczny i uplastyczniać go pod kątem obrazu i dźwięku. Pomagają mi w tym znakomici goście: Wojciech Pilichowski (bas bezprogowy), Dave Latchaw (instr. klawiszowe), Mateusz Smoczyński (skrzypce), Piotr Krzemiński (trąbka), Mieczysław Grubiak (saksofon tenorowy), Michał Borowski (saksofon sopranowy) Mieszko Służewski (harmonijka ustna) i Piotr Kelm (skrzypce). Jest to płyta w której po raz pierwszy gitara akustyczna wykorzystana jest w każdym utworze i odgrywa ważną rolę, choć nie jest to wiodący instrument. Stawiam też na inne barwy, w których instrumenty dęte i smyczkowe nadają muzyce klasycznego, wręcz symfonicznego tchnienia. Są też sample wokalne, głównie w stylu gothic cinematic, instrumenty etniczne oraz efekty dźwiękowe przedstawiające zjawiska naturalne, gdyż koncepcja nadrzędna to idea propagowania (i ochrony) szeroko pojętej przyrody na podstawie dekalogu Św. Franciszka z Asyżu, a przy okazji popularyzacji łaciny (tzw. martwego języka). Sfera harmoniczna, aranżacje, wolne tempa utworów jak i melodyka ma nas zobligować do poświęcenia odrobiny więcej czasu na obcowanie z tą muzyką, gdyż w pierwotnym zamyśle chciałem zrealizować coś „do słuchania …z mocnymi akcentami”, niekoniecznie stawiając na gitarową ekwilibrystykę. Sugestywne tytuły :”Las samoobsługowy”, „Od czasu do czasu bezwietrznie”, „Wypuszczając żółwia do oceanu”, „Oddech podwodnego miasta” czy „Artefakty codzienności”, mają za zadanie skłonić do skorzystania z bogactwa własnej wyobraźni. Całość liczy 10 utworów” – opowiada Krzysztof Misiak.
Jednominutowy odsłuch każdego utworu:
Info o płycie „Siłami Natury” dostępne tutaj: