Nic bez uśmiechu – po festiwalu

Tłumy na koncercie Kwiatu Jabłoni, muzycy w tańcu z publicznością przy nowej fali polskiego dancingu, Oda do radości przełożona na poezję semantyczną, konferencja z apokalipsą w tle – to tylko niektóre z wydarzeń Festiwalu Themersonów. Chociaż jest już za nami, pozostanie po nim książka z listami Stefana Themersona do przyjaciela z Płocka, Kazimierza Askanasa. No i cały czas można oglądać wystawy.

„Bez uśmiechu nic nie jest nigdy prawdziwe…” – pisał Stefana do Kazimierza. To zdanie stało się  tytułem wydawnictwa, w którym czytelnicy znajdą listy i kartki pocztowe krążące między Płockiem i Londynem od 60. do 80. lat XX w. Są w nich wspomnienia o starym Płocku, którego rozwój Askanas, adwokat, autor publikacji z zakresu kryminalistyki i o płockiej sztuce,  opisuje Stefanowi z nostalgią i sentymentem, są wspomnienia Stefana o ojcu, Mieczysławie Themersonie, są w końcu wzruszające, lekko ironiczne, wyznania obu panów o chorobach i starości.

Druga część tej książki, która wkrótce ukaże się nakładem Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki im. Themersonów,  to korespondencja Askanasa z siostrzenicą Franciszki i spadkobierczynią Themersonów, Jasią Reichardt, dotycząca głównie starań o zachowanie w Płocku pamięci o Stefanie.

Do końca listopada w siedzibie POKiS-u przy ul. Jakubowskiego 10 można oglądać trzy różne wystawy, których wernisaże, z udziałem autorów, odbyły się podczas festiwalu.

Ekspozycja „Oblicza Franciszki Themerson” przybliża twórczość artystki i przedstawia jej różne oblicza: Franciszkę – graficzkę, Franciszkę – ilustratorkę, Franciszkę – scenografkę, czy w końcu Franciszkę – wydawcę książek artystycznych.

Wystawa  – „Oda do radości wobec poezji semantycznej Stefana Themersona”  – to innowacyjna i interaktywna prezentacja, która powstała dzięki eksperymentom studentów warszawskiej Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych. Połączyli oni tekst, muzykę hymnu Unii Europejskiej, typografię, obraz oraz koncepcję poezji semantycznej Stefana Themersona z możliwościami tzw. rzeczywistości rozszerzonej (Augmented Reality), która łączy świat rzeczywisty z generowanym komputerowo. Za pomocą specjalnej, bezpłatnej aplikacji i telefonów komórkowych tradycyjne plakaty zyskują dodatkowe, często zaskakujące znaczenia i formę.

Interaktywna jest także zbiorowa wystawa prezentująca prace wielu młodych polskich artystów (w tym także z Płocka) skupione wokół powieści hip-hopowej „Bez Przekazu” Piotra Sarminiego oraz niewydanej jeszcze książki płocczanki, Doroty Cieślik, pt. „2001”.

Publikację Sarminiego można kupić, czytać, można jej także posłuchać albo w nią pograć. Dorota Cieślik swoją opowieść prezentuje na razie  w swoich obrazach, wciąga też przyszłych czytelników do zabawy (wystawie towarzyszą stanowiska z grami). Przygotowała dla nich także księgę złotych myśli, w której każdy może zapisać swoje.

Specjalnie na festiwal, Mariusz Pogonowski z grupą teatralną Persona (działa w POKiS-ie) przygotował przedstawienie dla dzieci według utworu Stefana Themersona „Był gdzieś haj taki kraj, była gdzieś taka wieś”. 8 grudnia o godz. 11 zapraszamy na oficjalną premierę.

Festiwal Themersonów to także muzyka. Największym zainteresowaniem płockiej publiczności cieszył się zespół Kwiat Jabłoni. Bilety wyprzedały się na długo przed występem, a publiczność śpiewała razem z folkowo-popowym rodzeństwem Kasi i Jacka Sienkiewiczów.

Bardzo wielu płocczan przyszło także na koncert legendy jazzu, Włodzimierza Nahornego, któremu towarzyszyli: Mariusz Bogdanowicz (kontrabas) oraz Piotr Biskupski (perkusja).

Ale najbardziej rozbawili  i roztańczyli publiczność Babu król i Smutne Piosenki, prezentując utwory z ich wspólnej płyty „Nowa fala polskiego dancingu”.

Festiwal Themersonów organizowany jest przez Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki im. Themersonów od 2010 r. Przez wszystkie lata wspierają nas inne płockie instytucje.

Książnica Płocka, jak zawsze, przygotowała grę miejską dla młodzieży „Stefan na wagarach”, w której uczniowie płockich szkół sprawdzają swoją wiedzę o Themersonach. Animatorzy z Książnicy i z Młodzieżowego Domu Kultury poprowadzili happening „Ulica  Themersonów” podczas którego, książka „Był gdzieś haj…” stała się przedmiotem dziecięcych zabaw i działań plastycznych.

Mazowiecka Uczelnia Publiczna zaprasza naukowców do udziału w międzynarodowej konferencji  CommonRoom, dla której punktem wyjścia jest twórczość Themersonów. Tym razem przedmiotem akademickich dociekań były hasła: kryzys/katastrofa/apokalipsa. A w Płockiej Galerii Sztuki ciągle można oglądać wystawę  Blow up an idea!

Po festiwalu w Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki pozostało jeszcze kilka egzemplarzy książek wydanych niedawno przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza: „Themersonowie dzieciom” Beaty Gromadzkiej i „Tyłem ale naprzód” Ewy Kraskowskiej. Można je kupić w bileterii POKiS.

Pełne fotorelacje z wydarzeń związanych z festiwalem Themersonów dostępne są zarówno na naszej stronie pokis.pl oraz na naszym profilu na Facebooku.

0

Start typing and press Enter to search